hefi0202
Wszechwiedzący:D
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pią 21:56, 09 Maj 2008 |
|
Na zajęciach z profesorem Zacharym uczniowie dyskutują o feromonach, czyli substancji zapachowej, którą wydziela królowa. Po pewnym czasie na dworze Maddison rozdaje ulotki i plakietki z jej portretem. Ma nadzieję, że znowu będzie przewodniczącą i że nikt jej nie pokona. Josie dziwi się innym, że tylko ona kandyduje do samorządu. Corrine tłumaczy jej : Maddison jest tak dobra i popularna, że zawsze wygrywa kampanię. Trent postanawia to zmienić. Idzie do Maddison i mówi jej, że ma zamiar kandydować. Ta kpi z niej jak i z Corrine, która przegrała w zeszłym roku i upokorzyła się. Gdy kółko naukowe odchodzi od Maddison, gryzie ją pszczoła. Po chwili na niebie widać całe stado pszczół… które zmierza w kierunku szkoły. Corrine, Lucas i Marshall pomagają Trent w przemówieniu. Randal tłumaczy jej, że takie przemówienie się nie sprawdzi, zwykłe przynudzanie. Weehler proponuje przywieszanie plakatów. Lucas podczas rozdawania i przywieszania plakatów spotyka Maddison, która mówi mu, że zmieniła plakaty na inne. Randal biorąc od niej plakat, dziwi się, bo ma rękę ubrudzoną jakimś nektarem. Josie przekonuje resztę uczniów, wmawiając im, że nie będzie ani stopni ani nauczycieli. Słyszy to Zachary i rozmawia o tym z dziewczyną. Ona jednak mówi, że wystarczy pokonać tylko Maddison. Trent próbuje również przekonać jej koleżanki, ale one upierają się. Profesor idzie do ula sprawdzić pszczoły i nagle zauważa, że zniknęły, a wraz z nimi ich królowa. Nagle ktoś go atakuje. Josie rozmawia z Vaughnem w domu jego ojca i próbuje go przekonać do siebie, a raczej do swojej kampanii. On jednak nie zmienia zdania. Próbuje wytłumaczyć dziewczynie, że Maddison ma większą popularność i lepsze pomysły. Trent pyta Corrine jak wygląda, a ta dziwi się, bo nigdy dotąd Josie nie przejmowała się wyglądem i twierdzi, że niedawno mówiła, że liczą się idee. Dziewczyna oznajmia, że trzeba się poświęcać. Baxter jednak zaprzecza mówiąc jej, że nie poświęcała zasad dla wygranej. Wchodzi Marshall i mówi dziewczynom, że muszą coś zobaczyć. Na dworze pokazuje im Lucasa, który pracuje przy kwiatach i ma założone czarne okulary, tak jak koleżanki Maddison i ona sama. Josie mówi Corrine i Marshallowi, żeby pilnowali Randala. I sama idzie do szkoły. Na korytarzu słyszy dziwne dźwięki pszczół. Wchodzi do stołówki i widzi połowę szkoły w okularach, a w tym Vaughna, który karmi Maddison babeczkami. Dziewczyna bierze jedną i po chwili wszyscy powoli atakują ją. Wybiega na korytarz widząc Marshalla, Lucasa i Corrine w czarnych okularach, którzy idą w kierunku niej. Trent wbiega do sali lekcyjnej wołając profesora, nie ma go jednak w klasie. Słyszy dziwne wołania przez kraty, które prowadzą do piwnicy. Idzie tam, i znajduje Zacharego całego oblepionego w miodzie. Nauczyciel fizyki opowiada jej wszystko co się stało. Postanawiają wymyślić, co się ze wszystkimi dzieje. Pobierają próbki z zewnątrz i wewnątrz ula. Idą do sali lekcyjnej i wnioskują, że królową stała się Maddison. Zauważają też, że dziewczyna kontroluje wszystkimi substancją zapachową, czyli feromonem. Jednak Josie i profesora nie dotyka jej kontrola. Po chwili wiedzą już, że dzięki substancji na alergię są odporni na jej rządy. Postanawiają zneutralizować feromony. Pracując słyszą jakieś dźwięki pszczół. Chowają się za stołem myśląc, że polują na pożywienie. I rozmawiają o wyborach do samorządu. Schodzą do piwnicy. Profesora atakują pszczoły [uczniowie] a Maddison chce herbatę z lukrecji, którą Treny i profesor Zachary zaparzyli w klasie. Josie oznajmia jej, że chętnie jej da i zaczyna psikać ją. Potem wszystko wraca do normy. Trent stwierdza, że nie nadaje się na przewodniczącą zarządu i rezygnuje. Po chwili słyszą komunikat dyrektorki, która mówi, że wybory do samorządu uczniowskiego zostają przesunięte. Victor w gabinecie Durst krzyczy, że miała je całkiem odwołać. Ona jednak tłumaczy mu, że wzbudziłoby to podejrzenia. Pearson zdenerwowany mówi Durst, że nie dopuści uczniów do zarządu, a zwłaszcza Josie Trent. Słyszy tą rozmowę woźny stojący na korytarzu i mówi do siebie, że przyjdzie czas, kiedy Josie zmieni świat.
Przepraszam za błędy jakiekolwiek, ortograficzne czy w imionach Jak co proszę mnie poprawić :* Pozdr
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|